czwartek, 22 maja 2008

Home Office chce rejestrować wszystkie rozmowy i maile Brytyjczyków

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii przygotowuje ustawę komunikacyjną, która zakłada stworzenie bazy danych, w której znalazłby się rejestr wszystkich rozmów telefonicznych, maili oraz wizyt internetowych obywateli Zjednoczonego Królestwa - podaje dziennik "The Guardian".

Zgodnie z planowaną ustawą, dostawcy usług telekomunikacyjnych oraz internetowych będą musieli udzielać rządowi szczegółowych informacji dotyczących wszelkich działań ich klientów.

Do bazy będą miały dostęp wszystkie agencje rządowe na terenie Europy.

Zdaniem brytyjskiego Home Office, ustawa ta ułatwi kontrolę przepływu informacji i, tym samym, zmniejszy ryzyko związane z atakami terrorystycznymi.

Stworzeniu bazy sprzeciwiają się firmy internetowe oraz eksperci do spraw bezpieczeństwa.

Information Commissioner's Office (ICO) - organ rządowy zajmujący się ochroną danych osobowych w Wielkiej Brytanii - stwierdził, że planowana ustawa "posuwa się o krok za daleko". Zdaniem ekspertów z ICO, nie ma potrzeby, ani uzasadnienia dla tego, by rząd dysponował rejestrem rozmów telefonicznych i maili wszystkich obywateli kraju.

Już w ubiegłorocznym raporcie ICO ostrzegł, że społeczeństwo Wielkiej Brytanii jest coraz bardziej inwigilowane.

Obecnie w Wielkiej Brytanii, na podstawie ustawy Anti-Terrorism, Crime and Security Act 2001, uchwalonej po atakach terrorystycznych z 11 września, operatorzy telefoniczni i dostawcy usług internetowych udostępniają brytyjskiemu ministerstwu spraw wewnętrznych część danych swoich klientów na zasadzie dobrowolności.

źródło: gazeta.pl