wtorek, 12 sierpnia 2008

Droższe hamburgery we Francji


Francuski rząd rozważa podwyżkę VAT na hamburgery, chipsy, pizzę, słodkie napoje. Wszystko po to, żeby odchudzić społeczeństwo.

Urzędnicy francuskiego ministerstwa finansów oraz zdrowia opracowali specjalny raport w tej sprawie. W środę ujawnił go dziennik "Les Echos". Według autorów raportu wszystkie artykuły spożywcze, które są "zbyt tłuste, słodkie lub słone", powinny stracić prawo do ulgowej 5,5-proc. stawki VAT, z której korzysta żywność. Obłożono by je standardową 19,6-proc. stawką.

Najbardziej ucierpieliby na tym producenci fast foodu i przekąsek - hamburgerów, chipsów itp. Większy podatek zapłaciliby też wytwórcy napojów z wysoką zawartością cukru jak coca-cola czy pepsi. (...)

Francuzi są bowiem coraz grubsi - wprawdzie nad Sekwaną i Loarą problem ten nie jest aż tak poważny jak w USA, gdzie nadwaga jest chorobą społeczną, ale według danych francuskiego ministerstwa zdrowia aż dwie trzecie mężczyzn i połowa kobiet między 35. a 74. rokiem życia waży zbyt dużo. W dodatku lekarze obwiniają "śmieciowe" jedzenie o powodowanie chorób serca oraz raka.

(...)

Takie pomysły pewnie ktoś podchwyci i w Polsce. Producenci różnej maści legalnych towarów będą powoli ograniczani – dystrybucja w szkołach, zakaz reklam. Zresztą oświeceni komentatorzy gazeta.pl czekają na to, dziwią się, że w Polsce tego nie ma, że w Wielkiej Brytanii z tego się wycofano. Każdy przejaw wolnego wyboru musi zostać zlikwidowany, urzędnik ma powiedzieć co jest dobre, a co nie jest dobre.

www.kapitalizm.org