poniedziałek, 16 czerwca 2008

W Hiszpanii jest już fullgejowo

Słowa “macierzyństwo” i “ojcostwo” odchodzą do lamusa. Hiszpania szuka zamienników


Hiszpańska minister równości głowi się, czym zastąpić słowa „macierzyństwo” i „ojcostwo”, by nie ranić par homoseksualnych wychowujących dzieci. Pary osób tej samej płci mają od trzech lat w Hiszpanii takie same prawa jak małżeństwa złożone z kobiety i mężczyzny, łącznie z możliwością adopcji. I tu właśnie pojawia się “problem”.

Jeśli bowiem jeden z żyjących w związku gejów otrzymuje z racji posiadania dziecka przywileje „ojcowskie”, to drugiemu automatycznie przypadają w udziale prawa „macierzyńskie”. Podobnie jest z lesbijkami.


Jak wytłumaczono madryckiej gazecie „ABC” w Ministerstwie Równości, szefowej tego resortu Bibianie Aido, najmłodszej (31-letniej) minister w historii Hiszpanii, chodzi o to, by urzędnicy nie przesądzali o roli lesbijki w homoseksualnym związku poprzez przyznanie jej… świadczeń ojcowskich.

Ministerstwo “uspokaja” Hiszpanów żyjących w związkach heteroseksualnych, że nadal będą mogli korzystać z tradycyjnych urlopów macierzyńskich i ojcowskich.

www.nczas.com