poniedziałek, 16 czerwca 2008

Prezydent Czech dobija eurofederastów, a nasz przywódca...


Wacław Klaus, prezydent Republiki Czeskiej pod odrzuceniu przez Irlandczyków Traktatu Lizbońskiego wydał oświadczenie:

Projekt Lisabonské smlouvy rozhodnutím irských voličů dnes skončil a v jeho ratifikaci již nelze pokračovat.

V jedné jediné z 27 zemí EU proběhlo o Lisabonské smlouvě referendum. Jen v jedné jediné zemi EU umožnili politici občanům vyjádřit svůj názor. Výsledek je snad pro všechny jasným sdělením. Je vítězstvím svobody a rozumu nad umělými elitářskými projekty a evropskou byrokracií.

Václav Klaus
prezident České republiky

V Praze dne 13. června 2008

Co się tłumaczy:

Projekt Traktatu Lizbońskiego decyzją irlandzkich wyborców dziś się zakończył i niemożliwa jest kontynuacja jego ratyfikacji.

W jednym jedynym spośród 27 państw UE odbyło się w sprawie Traktatu Lizbońskiego referendum. Tylko w jednym jedynym państwie UE politycy umożliwili obywatelom wyrażenie ich poglądu. Wynik jest chyba dla wszystkich jasnym przesłaniem. Jest zwycięstwem wolności i rozumu nad sztucznymi elitarystycznymi projektami i europejską biurokracją.

Wacław Klaus

Prezydent Republiki Czeskiej

W Pradze, dnia 13 czerwca 2008 r.

Źródło: Wolność i Kapitalizm

A nasz prezydent, jak zapowiedział jego rzecznik Michał Kamiński, podpisze zatwierdzony przez Sejm TL, po dopełnieniu "umowy politycznej" z premierem Donaldem Tuskiem (to pewnie jakieś polityczne gierki tych dwóch sprzedawczyków!).