piątek, 25 kwietnia 2008

Unia każe, prezydent wysyła...

Obrazek "http://tbn0.google.com/images?q=tbn:7Fqnvqwkq7FNcM:http://bi.gazeta.pl/im/0/2132/z2132920N.jpg" nie może zostać wyświetlony, ponieważ zawiera błędy.

Jak z radością informuje Adam Bielan zasiadający w Parlamencie Europejskim i pobierający z rąk podatnika około 40 tys. złotych, UE szczególnie liczy na Polskę w rozwiązaniu napięcia na linii Rosja-Gruzja. Nie ma to jak za jednym razem pomóc naszym gruzińskim przyjaciołom i podlizać się europejskim zwierzchnikom. Polacy nie będą musieli być zdziwieni, jak potem Rosja nie obrazi się na cały ZSRE, tylko na nasz biedny, okupowany kraj. No ale wtedy można wmówić obywatelom, że w Rosji zagrożona jest demokracja i łamane są prawa człowieka.